• Gazeta Wrocławska 31.03.2010 r.

        • Piątoklasiści z SP nr 8 polecą do USA na finał Odysei Umysłu

          Polska Gazeta Wrocławska Anna Gabińska

          2010-03-31 06:01:02 , Aktualizacja 2010-03-31 11:00:14

          W roku 4010, nad zielonymi wzgórzami, wśród latających talerzy, fruwają zmutowane krowy. Jedna z nich spada na ziemię i zaczyna kopać racicą w ziemi

          Drużyna z klasy piątej z SP nr 8 była najlepsza w Polsce (© Tomasz Hołod)

          Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij »

          - Co tam kopiesz dołek jak pies? - pyta ją pasterz Duni Asfo. I zdziwiony patrzy na błyszczący przedmiot, który przypomina instrument muzyczny. Choć wygląda też jak miniatura atomium z parku w Brukseli - modelu kryształu żelaza, w roku 2010 wysokiego na 103 metry i ważącego 2400 ton. A z niego wypada maluteńki kościotrupik. I okazuje się, że atomium ma wymiary takie, jakie miało od początku, tylko ludzie urośli.

          To początek historii, dzięki której siedmioro piątoklasistów z SP nr 8 przy ul. Kowalskiej we Wrocławiu wygrało ogólnopolską edycję Odysei Umysłu. Teraz szukają sponsora, by pojechać do East Lansing w stanie Michigan w USA, na światowy finał konkursu organizowany przez Michigan State University.
          Weronika Mikulska, Ala Kamińska, Kasia Matuszak, Patrycja Grochowska, Piotr Krzak, Kuba Dawiec i Michał Krotla - to bohaterowie osiedla Kowale.

          - Mam w klasie mistrzów - cieszy się Martyna Kubska, spotkana na korytarzu w szkole. Mistrzowie w poniedziałek wrócili z krajowych rozgrywek z Gdańska. Zostali przywitani przez rodziców i całą szkołę transparentem i szampanem bezalkoholowym na srebrnej tacy.

          Drużyna przygotowywała się do konkursu od września. Mogli wybrać do opracowania jeden z pięciu problemów:
          1. Podróże w naturze
          2. Latanie jest w planie
          3. Znalezisko mówi wszystko
          4. Nada się kolumnada
          5. Jedzenie na scenie.

          Wybrali problem nr 3, bo wszystkich ciekawi archeologia. Musieli stworzyć i zaprezentować 8-minutowe przedstawienie o odkryciu dwóch znalezisk: własną wersję odkrycia znanego skarbu (wybrali popiersie królowej Nefretete) i atomium z Belgii, odkryte w przyszłości. Musieli napisać scenariusz, zrobić scenografię i zagrać.

          - W styczniu wszyscy mieli już tego dosyć - zdradza Marzena Moczko, szkolna pedagog, trenerka drużyny. Nie mogła podpowiadać żadnego rozwiązania, a jedynie zażegnywać konflikty. A tych na początku nie brakowało.

          Teraz szczęśliwi mistrzowie problemu nr 3 w Polsce ćwiczą konwersację po angielsku i głowią się, skąd wziąć pieniądze na wyjazd. Potrzeba 7 tys. zł plus po 400 zł na głowę na wizę. Wyjazd: 26 maja. - Musimy znaleźć pieniądze, bo Ameryka czeka na naszych uczniów - mówi Aleksandra Mikulska, dyrektorka podstawówki nr 8.